Wizyty w szpitalu wielu z nas kojarzą się z wenflonem – rurką umieszczoną w żyle, umożliwiającą uniknięcie wkłuć przy każdorazowym podawaniu dawki lekarstwa. Przywodzi to na myśl dość nieprzyjemne odczucia. Na szczęście istnieją sposoby na uniknięcie przykrych konsekwencji stosowania wenflonu.
Miejsce wykonania wkłucia to często kwestia indywidualna, jednak jeśli jest to możliwe, powinniśmy poprosić pielęgniarkę o wybór fragmentu ciała oddalonego od zgięć. Optymalny jest sam środek przedramienia – wenflon będzie wówczas odpowiednio oddalony od nadgarstka i stawu łokciowego. Niestety, nie każdy może pozwolić sobie na pełną dowolność – zależy to w znacznej mierze od stanu żył pacjenta.
Jak przygotować się do założenia wenflonu? Jedyne, co możemy zrobić, to zadbać o odpowiednie odżywienie (standardowy posiłek) i wystarczające nawodnienie organizmu. Warto spożyć wówczas więcej płynów. Alergicy powinni ponadto upewnić się, czy nie są uczuleni na tworzywa sztuczne – w ich przypadku możliwe jest podłożenie dodatkowego materiału pod skrzydełka. Dzięki temu zabiegowi wenflon okaże się dla nich znacznie mniej inwazyjny i umożliwi to jego dłuższe użytkowanie. Oczywiście nadal będzie potrzebna jego regularna wymiana.
Każdy pacjent powinien być świadom tego, w jaki sposób najskuteczniej zabezpieczyć wenflon. Wbrew pozorom bandaże mogą okazać się zawodne – znacznie lepiej wypróbować elastyczną siateczkę do zabezpieczania opatrunków albo… zwykłą skarpetkę. Mimo że nie sprawdzi się doskonale w każdym miejscu wkłucia, może posłużyć za bandaż elastyczny na przykład na przedramię. Wystarczy uciąć „palce” skarpetki, by przemienić ją w wygodny rękawek. Należy zadbać jednak o to, by nie był dla nas zbyt ciasny.
Co jeszcze może nam pomóc? Poza środkami przepisywanymi przez lekarzy z pewnością warto przyjmować znaczne ilości witaminy C, która działa ochronnie na nasze naczynia krwionośne. Ponadto przydatne okazują się maści łagodzące objawy wszelkich urazów – na przykład żel kasztanowy z rutyną, który skutecznie zmniejsza obrzęki. Na wzmocnienie mięśni pomagają przede wszystkim ćwiczenia – warto co jakiś czas potrenować z lekkimi ciężarkami, pamiętając jednak o tym, by zbytnio nie obciążać rąk.