O momencie przecięcia pępowiny krąży wiele legend. Jest również kilka, mniej lub bardziej sprawdzonych teorii, zgodnie z którymi odcięcie pępowiny powinno mieć miejsce w określonym czasie. Coraz częściej również ojcowie pragną brać udział w tymże ważnym dla nich momencie, kiedy na świat przychodzi ich dziecko i osobiście odciąć pępowinę. Jak zatem prawidłowo odpępnić maluszka?
Kiedy można odciąć pępowinę?
Teorii, jak już wyżej wspomniano, jest wiele. Niektórzy uważają, że może mieć to miejsce zaraz po przyjściu dziecka na świat. W zależności jednak od założeń, można tego dokonać od kilku sekund do nawet kilku minut od tego momentu. Nie ma zatem jednoznacznej odpowiedzi, jak chwila będzie najodpowiedniejsza. Istnieje pewna grupa zwolenników, którzy twierdzą, iż odcięcie pępowiny powinno mieć miejsce w chwili ustania tętnienia w pępowinie. Czas ten jest dosyć indywidualny, ciężko jednoznacznie powiedzieć, kiedy do tego dojdzie. Moment odcięcia pępowiny jest ustalany w zależności od sytuacji kobiety rodzącej, jej stanu zdrowia, od stanu noworodka, a także od zdania położnej, która musi podjąć decyzję na podstawie wszystkich istotnych czynników.
Odcinać od razu, czy czekać?
Zgodnie z wynikami najnowszych badań, nie powinno się bardzo wcześnie odcinać pępowiny. Od tego schematu coraz bardziej się odchodzi na rzecz innej teorii, według której znacznie lepiej jest zacisnąć pępowinę i pozwolić, by tętnienie w niej ustało samoczynnie. Jak się bowiem okazuje, noworodki mogą z tego pozyskać bardzo wiele korzyści. Jedną z nich jest możliwość zapobiegania powstawaniu niedoborów żelaza u noworodka. Powodem tego jest fakt, że dziecko otrzymuje bardzo dużą ilość żelaza wraz z krwią, która znajdowała się w łożysku. Są to również komórki macierzyste. Naukowcy ustalili także, że noworodki dzięki krwi płynącej przez pępowinę mogą zwiększyć objętość znajdującej się w swoim małym organizmie krwi nawet o trzydzieści procent. Dzieci odpępnione znacznie później mają także wyższy stopień bilirubiny. Biorąc także pod uwagę, że opóźnione odpępnianie nie ma związku z żółtaczką, a także jej pojawianiem się, praktyka ta powinna ze względu na inne korzyści być stosowana jako standard. Zgodnie z badaniami na późniejszym odpępnianiu korzystają także wcześniaki. Jeżeli nie odetnie się pępowiny zaraz po urodzeniu, można znacznie zwiększyć szansę dziecka na mniejsze powikłania z powodu wcześniactwa, jak na przykład sepsa oraz krwotoki.
Inne teorie o wczesnym odpępnieniu
Niekiedy pępowina przecinana jest znacznie wcześniej. Wszystko zależy właśnie od tego, w jakim stanie jest dziecko oraz jego matka. Jeżeli istnieje prawdopodobieństwo, że może u dziecka pojawić się erytrocytoza z powodu zbyt długiej transfuzji krwi z łożyska, której skutkiem jest nadmiar czerwonych krwinek w jego organizmie, a także zbyt wysoki poziom lepkości krwi, wtedy pępowinę odcina się niemalże od razu. Założenie to nie jest jednak do końca prawdziwe, nowoczesne badania zaczynają wypierać tą teorię.
W niektórych publikacjach znajduje się jeszcze jedna teoria o odpępnianiu niemowląt, u których konieczne jest rozpoczęcie resuscytacji. Aby jednak dziecko zaczęło samodzielnie oddychać, taka pomoc jest potrzebna w zaledwie około 10 procentach przypadków, a tylko 1 procent dzieci wymaga całkowitej resuscytacji. Nie ma więc znowu powodu, by rozpocząć odpępnianie zbyt wcześnie.
Pojawia się jeszcze jeden dylemat, mianowicie o tym, czy konieczne jest wczesne odpępnianie, jeżeli rodzice mają zamiar zdecydować się na bankowanie krwi pępowinowej, z której następnie można pozyskiwać komórki macierzyste. Jak się okazuje, wcale nie ma takiej potrzeby. Z czynnością tą można poczekać, aż w pępowinie ustanie tętnienie. W żaden sposób nie spowoduje to uszkodzenia komórek i nie wpłynie na ich jakość.
Dziecko pojawiające się na świecie to największy skarb dla jego rodziców. Niemalże każde małżeństwo marzy o szczęśliwym rozwiązaniu i pragnie, by dziecko rozwijało się prawidłowo od pierwszych swoich dni na tym świecie. Właśnie z tego powodu warto poczekać również z odpępnianiem i pozwolić personelowi medycznemu działać zgodnie z obowiązującymi standardami, które uwzględniają dobro dziecka oraz jego matki. Pośpiech nie jest tutaj dobrym doradcą